W dużym skrócie – jeżeli kiedykolwiek marzyłeś, by ślizgać się w rolkach po murkach i rurkach (grindy) – to propozycja dla Ciebie. Nie bez powodu na aggressive mówi się często „jazda wyczynowa na rolkach” czy „jazda ekstremalna”.
Sprzęt tego typu można zaliczyć do najbardziej wytrzymałych konstrukcji w całym świecie jazdy na rolkach – nie ustępują im jedynie rolki przeznaczone do freeskatingu. Dość powiedzieć, że jeżeli by jeździć w nich „zwyczajnie”, czyli bez wykonywania żadnych trików, praktycznie nie sposób ich zniszczyć.
Rolki aggressive są zasadniczo przeznaczone dla osób posiadających już znajomość podstaw jazdy, jednak jeżeli chcesz się uczyć na nich „od zera” – też da się to zrobić, jednak należy zaopatrzyć się w odpowiedni model.
Jeżeli chodzi o firmy produkujące rolki, sprawa ma się tutaj nieco inaczej niż w innych segmentach. Zdecydowanie dominują marki należące do Powerslide, jednak ich największą konkurencją wcale nie są firmy pokroju Rollerblade, K2 czy Seba, lecz marki skupiając się tylko i wyłącznie na produkcji rolek aggressive.
Podobnie jak w jeździe szybkiej, można kupić tutaj wersje „boot only” rolek – czyli bez podwozia. Jest to świetne rozwiązanie jeżeli na początek nie chcesz kupować rolek używanych (np. ze względów higienicznych), a chcesz zaoszczędzić, czy też jeżeli chcesz kupić nieco droższy model – używane szyny i koła do aggressive można kupić dość tanio, więc taki zabieg się kalkuluje. Rolkarze aggressive często personalizują swoje setupy wybierając ze swoich ulubionych części – linerów, szyn, kół.
Właśnie dlatego w segmencie aggressive istnieją także firmy/marki skupiające się tylko na produkcji szyn/płoz do rolek, co początkującym może nieco skomplikować sprawę przy wyborze. Nie ma się jednak co martwić na zapas – śmiało można stwierdzić, że jeżeli sięgniesz po nowy, gotowy zestaw prosto ze sklepu, to „podwozie” do niego zamontowane powinno być przynajmniej wystarczające na start.
Jeżeli chodzi o marki rolek/butów, polecić można:
–Adapt (mała Europejska marka – rolki robione są w manufakturze i zazwyczaj nie spotkamy ich w sklepach. Jest to także jedyna marka w tym segmencie która umożliwia robienie rolek na zamówienie, po wysłaniu obrysu stopy i wymiarów. Można także niemal dowolnie dobierać materiały oraz ich kolory)
–k2
–Razors
–Remz
–Roces (w zasadzie tylko jeden model od lat, M12 UFS)
–Rollerblade
–Seba
–USD (marka Powerslide, pod nią wychodzi zdecydowanie najwięcej modeli rolek na rynku aggressive)
–Valo (charakterystyczne dla nich są modele „ubrane” w skin, czyli nakładkę na plastikowy but)
–Xsjado (kolejna marka Powerslide, rolki konstrukcją przypominają wiązania snowboardowe)
Na przestrzeni ubiegłych lat były też i inne marki, które już nie istnieją, jednak można spotkać je na serwisach aukcyjnych. Warto wymienić z nich firmę Salomon, której modele zyskały miano kultowych i do tej pory cieszą się uznaniem. Rolki Nimh i Shima Skate Manufacturing były podobne konstrukcyjnie do Valo (także miały skin) jednak nie gościły zbyt długo na rynku.
Jeżeli chodzi o szyny, to najczęstszym wyborem uprawiających ten styl jazdy są marki: Ground Control czy Create Orginals. Firma Powerslide posiada własną markę – Kizer, z którą także można zetknąć się dość często. Cenione są także produkty Kaltik. Rzadziej pod stopami rolkarzy można spotkać szyny The Youth Co. oraz Symmetrics (stosunkowo młoda marka, produkt tej samej firmy co rolki Adapt).
Valo, Rollerblade, Roces, K2 produkują szyny pod tym samym szyldem, co buty – wyjątkiem jest Rollerblade, którzy wydzielili także markę Blank. Takie szyny zazwyczaj nie są dostępne osobno i w ich posiadanie można wejść jedynie kupując kompletne rolki.
Z firm/marek produkujących szyny, które już nie działają, jednak ciągle można je spotkać na serwisach aukcyjnych lub w zakamarkach magazynów warto wymienić: 50/50, Able, Fiziks, Salomon.
Wszystkie rolki przeznaczone do aggressive posiadają tzw. soulplate, czyli swojskie „póły” albo „półki”, często nazywane też w skrócie „soule”. Są to wymienne (najczęściej, choć zdarzają się wyjątki) powierzchnie pod butem, przeznaczone do ślizgania się po przeszkodach. Są zrobione z różnorakich kompozytów plastiku z nylonem, niekiedy z droższych materiałów typu UHMW-PE albo i nawet teflon. Wszystko po to, by zapewnić jak najlepszy poślizg na murku czy rurze. Soulplate spełniają także rolę ochrony buta przed uszkodzeniami podczas upadków.
Naturalnie obecność soulplate czyni rolki agresywne nieco szerszymi i cięższymi niż najbardziej zbliżone do nich konstrukcyjnie rolki freeskate. Różne modele posiadają półki odmiennej szerokości i rolkarze aggressive najczęściej mają swoje preferencje, co do ich wielkości. Jednak jeżeli ktoś twierdzi że grindy mu nie wychodzą, bo soulplate w rolkach ma zbyt wąskie – szuka wymówek. Na wszystkich da się ślizgać, to tylko kwestia wprawy – nie jest to temat do rozważania na początek przygody z jazdą aggressive – jakie półki będą mieć rolki na których zaczniesz, na takich nauczysz się trików.
Jeżeli chodzi o konstrukcję buta, w tej grupie możemy wyróżnić kilka rodzajów takowej:
a) Pełna skorupa z linerem w środku – najpopularniejsza, sprawdzona, klasyczna, niezawodna konstrukcja. Rolki takie są bardzo wytrzymałe i stosunkowo tanie, a w dodatku można w nich wymienić niemal każdy element, w razie konieczności. Minusem takiej konstrukcji jest fakt, że na jeden rozmiar skorupy najczęściej przypadają dwa (czasami nawet trzy) rozmiary długości wkładki – np. rozmiar EU 43 i EU44 różnią się tylko linerem. Osoby z dolnym rozmiarem granicznym dla danej skorupy będą miały więcej luzu w niej. W takiej sytuacji można próbować tzw. downsizingu, czyli włożenia cieńszego linera swojego rozmiaru, w mniejszą skorupę. Niektóre rolki tego typu mają na skorupę naklejony lub nałożony tzw. skin – czyli obszycie, które ma dodać im ciekawszego wyglądu.
b) Jednoczęściowy but ze zintegrowaną wyściółką – rolki takie są zazwyczaj najdroższe ze wszystkich przeznaczonych do jazdy aggressive. Posiadają wewnętrzną skorupę wykonaną z włókien szklanych, węglowych, czy tworzywa sztucznego wzmocnionego domieszką włókien szklanych. Wewnętrzna struktura otacza kostkę, tworzy cholewkę i schodzi nisko na długości stopy, którą od góry trzyma obszycie wykonane z twardych pianek i materiałów takich jak skóra syntetyczna. Dzięki takiej budowie rolki są lżejsze i lepiej się „słuchają” właściciela a dodatkowo, z racji tego że między stopą a przeszkodą, po której ślizga się rolka, jest cieńsza warstwa wszelakich materiałów, triki lepiej „czuć”. Niektóre modele tego typu można formować termicznie w celu uzyskania lepszego dopasowania. Ten typ rolek to wybór dla zaawansowanych rolkarzy lub też osób, które naprawdę znają swoje wymagania. Dla laika tego typu rolki są mniej wygodne od rolek z wyjmowanym linerem – są niższe, sztywniejsze i często proces adaptacji buta do stopy (i na odwrót!) może potrwać nawet kilka tygodni, powodując otarcia i odciski, nim rolki się „ułożą”.
c) Softboot we wzmocnionym szkielecie z materiałów kompozytowych – takie rolki robi obecnie jedynie firma k2. Sam but jest bardziej miękki niż w przypadku rolek wyżej wymienionych, nie ma wewnętrznej skorupy, za to jest przytwierdzony do podstawy, do której przymocowana jest cholewka. Soulplate najczęściej są niewymienne. Rolki tego typu są lekkie i mają swoich zwolenników – dają podobne czucie trików co konstrukcje oparte o np. carbon, ale są sporo tańsze. Wiele osób chwali je także za wygodę, która jest, dzięki dość elastycznej konstrukcji, relatywnie większa niż w wypadku innych modeli.
d) Przypadek specjalny, czyli Xsjado – to rolki których konstrukcja została zaprojektowana na wzór zapięć snowboardowych. Zasadniczo jest to więc szkielet składający się z souplate, cholewki, oraz zapięć – wkłada się do niego nogę w bucie. Rolki Xsjado są regulowane i to, jak będzie się w nich jeździć, zależy od tego jak dobrze je użytkownik pod siebie dostosuje.
But należy wybierać według ogólnych wskazówek, czyli: powinien on dobrze leżeć na stopie, a przede wszystkim – pięta nie powinna się unosić i powinien oferować wystarczająco dobre wsparcie w kostce (choć nie musi być bardzo sztywny – pewna giętkość pomaga przy wielu trikach). W rolkach zasznurowanych i zapiętych powinniśmy móc bezproblemowo „złożyć się” do skoku – nie powinno się jeździć aggressive w luźnych, rozwiązanych i rozpiętych rolkach! Tak samo, jeżeli nie możemy „dogiąć” jakiegoś triku na murku kolanami, luźno zapięta cholewka nie jest rozwiązaniem – to szybka droga do kontuzji stawu skokowego.
Jeżeli but będzie za luźny, triki będzie się wykonywać trudno i ryzykujemy kontuzję. Za ciasny może się jednak „odgryźć” sinymi od uderzenia w skorupę palcami. Modeli rolek do jazdy agresywnej jest jednak na tyle dużo, że znajdzie się coś na każdy rodzaj stopy: wąską, szeroką, niską, wysoką. Warto, jeżeli to możliwe, przymierzyć kilka różnych modeli przed zakupem i wtedy podjąć decyzję.
Bardzo ważnym elementem rolek do jazdy agresywnej jest szyna. Jest to element, który obok soulplate (i kół), zużywa się najszybciej, więc musi być wymienny. Producenci rolek przyjęli standard UFS (Universal Frame System) który umożliwia zamontowanie każdej szyny zgodnej z jego specyfikacją, na każdym bucie zgodnym z takową.
Oczywiście, nie zawsze ma to sens – szyny są robione w kilku rozmiarach, najczęściej dwóch: S/L, czasami w trzech, S/M/L – przy czym u każdego producenta wygląda to inaczej i innej długości są same szyny. Wszystkie jednak mają rozstaw śrub mocujących do buta o szerokości 165mm – a więc, rozmiar szyny S zamontujemy na bucie EU47, z tym że jazda na takim zestawie będzie daleka od wygodnej.
Szyny do rolek aggressive można podzielić na trzy grupy:
-pod ustawienie flat – czyli 4 koła w szynie dotykają ziemi i są jednakowej wielkości.
-pod ustawienie anti-rocker – tylko dwa skrajne koła w szynie dotykają ziemi, środkowe są dużo mniejsze i twardsze – tzw. grindwheels. Istnieją szyny dedykowane to takiego ustawienia, ale można też używac go w szynach flat.
-pod ustawienie freestyle – podobne do szyn anti-rocker, z tym że nie ma w ogóle miejsca na środkowe koła – zamiast tego, jest jedna, szeroka przestrzeń do ślizgania się.
Ustawienie kół flat jest najlepszym wyborem, jeżeli zaczynasz się uczyć jeździć na rolkach od całkowitych podstaw! Wszystkie cztery koła w szynie dotykają ziemi, co oznacza że sama jazda jest stosunkowo płynna, a skręcanie łatwe. Trudniej za to na nich wykonywać grindy wymagające użycia tzw. groove (czyli przestrzeni do ślizgania się, między środkowymi kołami) ze względu na to, że łatwo o „przycięcie” kołami na przeszkodzie.
Zanim jednak opanujesz jakikolwiek trik, w którym ewentualne „przycięcie” mogłoby się zdarzyć, musisz się przecież nauczyć jeździć, skakać, wykonywać obroty przynajmniej o 180 stopni – na ośmiu kołach będzie dużo łatwiej, niż na czterech. Dodatkowo, przez to że nacisk na każde z kół jest mniejszy niż w zestawach anitrocker/freestyle, będą one zużywać się wolniej. Gdy w końcu zaczniesz naukę grindów, możesz wykręcić dwa środkowe koła i zastąpić je tzw. grindwheels, otrzymując ustawienie antirocker, czy nawet zostawić po nich puste miejsce. Jeżeli umiesz już jeździć na rolkach i chcesz zacząć naukę trików, możesz kupić rolki z szyną anti-rocker lub freestyle. Oba ułatwią wykonywanie grindów.
Co do kółek, to warto zerknąć na oddzielny artykuł, w którym wyjaśniona została kwestia m.in. oznaczeń twardości: kółka
Warto dobrać twardość kółka do miejsc, w których najczęściej jeździmy. Do jazdy street, czyli „miejscówek” na mieście lepiej wybrać koła twardsze, które będą się wolniej zużywać. Jeżeli masz zamiar jeździć głównie w skateparku warto sięgnąć po koła miększe, co da lepszą przyczepność na gładkim betonie. Koła twardości 88A-89A są z kolei w miarę uniwersalne i na początek przygody z jazdą agresywną będą w sam raz.
Jeżeli chodzi o rozmiar kół – do jazdy w ustawieniu flat używa się kół o średnicy 55mm-56mm, co daje nadal dobrą prędkość, przy zmniejszeniu ryzyka zawadzenia nimi o przeszkodę. W przypadku ustawienia freestyle oraz anti-rocker zaleca się koła 58-60mm, które wystarczą na dłużej.
Co do wyboru grindwheels, to są dwa ich rodzaje. Pierwszy to taki bez miejsca na łożyska – małe, twarde koło jest zakładane bezpośrednio na oś. Oczywiście – wolniej się kręci i „grzechocze” w szynie, ale jest lżejsze i najczęściej także tańsze od drugiego rodzaju. Do tego zaliczamy grindwheels w które normalnie wsadza się łożyska i tuleje – kręcą się normalnie, jak zwykłe koła (co przydaje się przy przejeżdżaniu nad nierównościami) i nie hałasują, ale są cięższe i zazwyczaj droższe.
Ostatnią rzeczą, na którą warto zwrócić uwagę przy wyborze rolek do jazdy aggressive jest …wygląd. Może się to wydać śmieszne, ale środowisko rolkarzy aggressive, mimo że jest małą sub-kulturą, to tak naprawdę zlepek indywidualistów. Każdy wyraża siebie inaczej, przez swój styl jazdy, ubierania się, a także – przez swoje rolki. Warto mieć na nogach coś, w czym będziesz się czuć dobrze!